Nowym zawodnikiem 6. drużyny poprzedniego sezonu Jupiler Pro League został Michał Skóraś - siedmiokrotny reprezentant Polski, który jeszcze dwa lata temu uchodził za spory talent. Nie bez powodu Club Brugge, które wtedy pozyskało go z Lecha Poznań, zapłaciło za niego aż 6 milionów euro. „Kolejorz” zabezpieczył się dodatkowo procentem od kolejnego transferu, który teraz zasili budżet Mistrza Polski. Dlaczego kolejny talent z akademii Lecha nie zdołał zabłysnąć na arenie międzynarodowej? Jakie propozycję odrzucił? I dlaczego ostatecznie zdecydował się na pozostanie w Belgii?
Nieco ponad miesiąc temu agent zawodnika, Tomasz Magdziarz, w rozmowie na antenie Meczyków przyznał, że Michałem latem interesowało się kilka klubów z czołowych europejskich lig. W tamtym momencie – zdaniem Magdziarza – Club Brugge nie miało jednak zamiaru rozstawać się z Polakiem. Od tego czasu sytuacja w Brugii nieco się zmieniła. Przede wszystkim klub zdecydował się na wzmocnienie skrzydeł. Zmusił ich do tego transfer dotychczas grającego po prawej stronie ataku Chemsdine Talbiego, który zdecydował się na przenosiny do beniaminka Premier League – Sunderlandu. W jego miejsce sprowadzono dwóch zawodników: Mamadou Diakhnę ze Stade de Reims oraz Carlosa Forbsa z Ajaxu Amsterdam. W związku z tymi transferami stało się jasne, że Club Brugge będzie musiało pozbyć się jeszcze kogoś. Mimo spływających ofert, nie zdecydowano się na sprzedaż Christosa Tzolisa. Kolejny w kolejce do odejścia był więc Michał Skóraś.
Michał Skóraś odejdzie z Club Brugge?
🗣️ Magdziarz: Najwięcej ofert z top lig otrzymaliśmy za niego. To były świetne kluby. Wciąż ma markę, mimo że grał mało. Club Brugge nie chce go jednak sprzedać czy wypożyczyć – czekają aż wskoczy na swój najwyższy poziom. Nie ma żadnego… pic.twitter.com/YEpUNuKpmq
— Meczyki.pl (@Meczykipl) July 31, 2025
Peron „Poznań”
Michał Skóraś swoją piłkarską karierę rozpoczynał w rodzinnym Jastrzębiu-Zdroju, skąd w styczniu 2015 roku trafił do akademii Lecha Poznań – jednej z najlepszych w Polsce. Już jako nastolatek wyróżniał się dynamiką, pracowitością i zaangażowaniem. Dzięki konsekwentnej pracy szybko awansował do drużyny rezerw. Droga do pierwszego zespołu nie była jednak tak łatwa. Konkurencja była duża, a Skóraś potrzebował regularnej gry. Dlatego zdecydowano się na dwukrotne wypożyczenie nastolatka.
Pierwszym klubem, do którego trafił, była Bruk-Bet Termalica Nieciecza – wówczas zespół z 1. Ligi. Choć jego statystyki ofensywne (1 gol, 3 asysty) nie rzucały na kolana, Skóraś zdobył cenne doświadczenie w seniorskim futbolu. Regularna gra pozwoliła mu nabrać pewności siebie i przygotować do wyzwań na wyższym poziomie. Jeszcze ważniejsze okazało się dla niego wypożyczenie do beniaminka Ekstraklasy – Rakowa Częstochowa. Tam trafił pod skrzydła Marka Papszuna, który przetestował go na nowej pozycji – środkowego pomocnika. Dobra postawa w pierwszej części sezonu skłoniła Lecha do skrócenia wypożyczenia i ściągnięcia go z powrotem już zimą.
Michał Skóraś wróci tej zimy na Bułgarską. Lech planuje skrócenie wypożyczenia 19-letniego skrzydłowego. pic.twitter.com/2iesljqs7R
— Częstochowski Raków (@CzestoRakow) December 9, 2019
Po powrocie do Poznania w sezonie 2020/2021 Skóraś dostał kilka szans w pierwszym zespole – wchodząc na boisko z ławki rezerwowych. Przełom nadszedł w sezonie 2021/2022, kiedy Lech pod wodzą Macieja Skorży sięgnął po mistrzostwo Polski. Skóraś był jednym z kluczowych zawodników i wyrósł na czołowego skrzydłowego ligi. W sezonie 2022/2023 potwierdził formę także w Europie – w drodze do ćwierćfinału Ligi Konferencji Europy strzelił 7 goli i zanotował 4 asysty. Błyszczał szczególnie w dwumeczu z Villarrealem, gdzie zdobył trzy bramki i zanotował asystę. Zainteresowanie ze strony klubów Serie A i LaLigi było realne, ale skrzydłowy zdecydował się na transfer do Club Brugge, które zapłaciło za niego 6 milionów euro.
May 𝐀𝐈 present you: our newest winger. 🤖🇵🇱
Welcome, Michał Skóraś! 😍
🔗 | https://t.co/QVSjmvEjyG pic.twitter.com/lGXZkCeXKo
— Club Brugge KV (@ClubBrugge) April 26, 2023
Debiut w reprezentacji i wyjazd na Mundial
Dobra postawa Michała Skórasia na ligowych i europejskich boiskach nie uszła uwadze selekcjonera reprezentacji Polski – Czesława Michniewicza. W nagrodę za konsekwencję i solidne występy w barwach Lecha skrzydłowy otrzymał swoje pierwsze powołanie do seniorskiej kadry. Do debiutu doszło 22 września 2022 roku w meczu Ligi Narodów przeciwko Holandii. W przegranym 0:2 spotkaniu z reprezentacją „Oranje” Skóraś pojawił się na boisku w 79. minucie, zmieniając Nicolę Zalewskiego.
MAMY DEBIUT!
⬅️ Nicola Zalewski, Przemysław Frankowski
➡️ Michał Skóraś, Bartosz Bereszyński
_________
78’ #POLNED 🇵🇱🇳🇱 0:2 #NationsLeague pic.twitter.com/8NmkA1kDUv— Łączy nas piłka (@LaczyNasPilka) September 22, 2022
Kilka tygodni później, pod koniec roku, Skóraś został powołany do 26-osobowej kadry Polski na Mistrzostwa Świata w Katarze. Choć na turnieju nie odegrał żadnej kluczowej roli, miał okazję zaprezentować się na światowej arenie, rozgrywając 45 minut w pamiętnym spotkaniu z Argentyną. Ten występ stał się dla niego cennym doświadczeniem, a sam fakt powołania na tak prestiżową imprezę był zwieńczeniem jego ciężkiej pracy i dynamicznego rozwoju.
Transfer do Belgii – oczekiwania kontra rzeczywistość
Kiedy Michał Skóraś trafiał do Belgii, wielu uważało, że jest to logiczny, kolejny krok w karierze skrzydłowego. Belgia od lat uchodzi za idealny przystanek przed ligami top 5. Club Brugge to zespół regularnie występujący w europejskich pucharach oraz promujący kolejne talenty. Tylko w ostatnich pięciu latach z Brugii odchodzili piłkarze tacy jak Odilon Kossounou (Atalanta), Noa Lang (Napoli), Antonio Nusa (RB Lipsk), Charles De Ketelaere (Atalanta) czy Lois Openda (Juventus).
Początek pobytu Michała w Belgii był obiecujący – Polak regularnie pojawiał się na boisku, zaliczając 47 występów we wszystkich rozgrywkach. Niestety, na koniec sezonu jego łączny czas gry wyniósł zaledwie około 2000 minut. Ponad dwukrotnie mniej niż w poprzednim sezonie, spędzonym w barwach Lecha. Da się to oczywiście wytłumaczyć trudnościami związanymi z przeskokiem do bardziej wymagającej – szybszej, bardziej fizycznej i taktycznie złożonej – ligi. Występy Skórasia często ograniczały się jednak do roli zmiennika. Choć momentami potrafił on zaznaczyć swoją obecność na boisku, w dłuższej perspektywie czasowej nie udało mu się wywalczyć miejsca w podstawowym składzie.
𝐆⚽⚽⚽𝐋! 🇵🇱 MICHAŁ SKÓRAŚ! 💪
Świetna akcja ekipy Club Brugge i dobre wykończenie Polaka! 👏 Co za mecz! 🤩 pic.twitter.com/RUbe4QERBt
— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) April 24, 2024
Początek sezonu 2024/2025 również nie przyniósł przełomu. Skóraś był zdrowy i solidnie przepracował okres przygotowawczy, ale jego sytuacja w klubie nie uległa zmianie. Przez większość sezonu Michał pojawiał się na boisku jako rezerwowy w końcówkach spotkań, a w Lidze Mistrzów nie odegrał większej roli. Club Brugge nie zdecydowało się na jego sprzedaż ani wypożyczenie zimą, licząc, że skrzydłowy w końcu wskoczy na oczekiwany poziom. Niestety, oczekiwania te nie zostały spełnione, a w związku z dużą konkurencją w klubie i kończącą się cierpliwością, ostatecznie zdecydowano się na sprzedaż 25-latka.
Czy Michał Skóraś odnajdzie się w KAA Gent?
Transfer Michała Skórasia do KAA Gent to ruch, który z perspektywy zawodnika wydaje się naprawdę przemyślany. Polak trafia do drużyny, która co prawda nie gra w tym sezonie w europejskich pucharach, ale nie ukrywa ambicji szybkiego powrotu do nich. Na ten moment brzmi to jednak jak plan długoterminowy. Gent znajduje się w fazie przebudowy. Latem zmieniono trenera. Danijela Miličevicia zastąpił Ivan Leko. Styl gry Chorwata nie powinien być dla Skórasia niczym nowym – trójka stoperów i wahadłowi odpowiedzialni za szerokość gry. To system, z którym zetknął się już zarówno w Polsce, jak i w Brugii.
Biorąc pod uwagę wcześniejsze doświadczenia w Belgii, trudno dziś jednoznacznie wskazać, po której stronie boiska Skóraś będzie ustawiany. W Club Brugge grał po obu stronach, choć naturalniejsza wydaje się lewa flanka – pozwalająca mu schodzić do środka na strzał prawą nogą. W tym sezonie na tej pozycji w Gent występowali już Tiago Araujo i Franco Surdez, łączony ostatnio z Lechem Poznań. Po prawej stronie etatowym wahadłowym był Matisse Samoise, któremu brakowało klasowego zmiennika. Skóraś może więc pełnić rolę uzupełnienia kadry na obu flankach – zależnie od potrzeb trenera.
Welcome to the family, Michał Skóraś 🤩
MEER | https://t.co/BzgiaB77HV pic.twitter.com/hFWYXOigr5
— KAA Gent (@KAAGent) September 6, 2025
***
Gent od lat pełni rolę klubu przejściowego dla zawodników, którzy chcą trafić do topowych lig. Z Gandawy w świat ruszali m.in. Jonathan David (dziś Juventus), Moses Simon (Paris FC) czy Malick Fofana, który niedawno trafił do Olympique Lyon. Belg jeszcze niedawno łączony był z Liverpoolem czy Chelsea. Gent to klub mający doświadczenie w promowaniu ofensywnych graczy, co dla Skórasia jest dobrą wiadomością. Jeśli odzyska formę z czasów Lecha, może znów przyciągnąć uwagę większych klubów i wrócić na radar selekcjonera reprezentacji Polski.